Autor |
Wiadomość |
<
About RHCP
~
Kogo...
|
Wasz faworyt to: |
Anthony Kiedis |
|
35% |
[ 23 ] |
Chad Smith |
|
6% |
[ 4 ] |
Flea |
|
16% |
[ 11 ] |
John Frusciante |
|
41% |
[ 27 ] |
|
Wszystkich Głosów : 65 |
|
|
|
Wysłany:
Nie 23:40, 15 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Miasto zbuntowanych gołębi
|
|
Na solówkach to ja chciałam zamknąć oczy i się cholernie wsłuchać i skupić aczkolwiek jak już je zamykałam to wkurwiałam się, że nie widzę Johna (a jest przecież na co popatrzeć ) . :/
Tak źle i tak niedobrze
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 23:43, 15 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Krakow, taka duza wioska :D Płeć: Mężczyzna
|
|
ja tam az tak solowek nie przezywalem, niezla byla ta podczas californication.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 23:43, 15 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 3337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pieprzoland, ul. Sezamkowa 9
|
|
Bumszakalaka napisał: |
Na solówkach to ja chciałam zamknąć oczy i się cholernie wsłuchać i skupić aczkolwiek jak już je zamykałam to wkurwiałam się, że nie widzę Johna (a jest przecież na co popatrzeć ) . :/
Tak źle i tak niedobrze |
DOKŁADNIE!!!
Miałam ten sam dylemat... i trudno... w końcu stałam z rozdziwioną paszczą, śliniąc się jak jakiś down, w myślach powtarzając swoją mantrę (JOHN, JOHN, JOHN....) i usilnie starając się wyłapać każdy grymas na jego twarzy, każde, cudowne przygryzienie wargi... (mhmmm ...) przy tym cały czas muzyka... uniwersum... jak on wywija tymi palcami po gryfie strach pomyśleć co jeszcze może nimi robić xDDD...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 23:50, 15 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Miasto zbuntowanych gołębi
|
|
Oj, zgadzam się, zgadzam.
ale cholera, jak ja tak na niego się gapiłam to muzyka mi uciekała.
A te niektóre uśmiech, orgazmy itede mnie zwalały z nóg
I TE PALCE!
Teraz będę co chwilę oglądać ten koncert i najpierw się gapić, a później słuchać, o!
(Matko, już jak jakaś fanatyczka zaczynam gadać )
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 23:50, 15 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Krakow, taka duza wioska :D Płeć: Mężczyzna
|
|
Koniec tego posta pozostawie bez komentarza x) A co do jego min sa poprostu kosmiczne!
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 23:54, 15 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 3337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pieprzoland, ul. Sezamkowa 9
|
|
Bumszakalaka napisał: |
Oj, zgadzam się, zgadzam.
ale cholera, jak ja tak na niego się gapiłam to muzyka mi uciekała.
A te niektóre uśmiech, orgazmy itede mnie zwalały z nóg
I TE PALCE!
Teraz będę co chwilę oglądać ten koncert i najpierw się gapić, a później słuchać, o!
(Matko, już jak jakaś fanatyczka zaczynam gadać ) |
O to to! Te jego palce są rozbrajające... przepraszam! PAAALCE!!! MRAŁ!!!
Nie mogłam oderwać od niego wzroku, umknęło mi pewnie sporo dobrego, chociaż... co lepszego tam było oprócz Johna i jego cudownie kraciastej koszuli? Ja już dawno przestałam przejmować się tym, że gadam jak jego rozwrzeszczana fanka. Ważne, że ja wiem, czym taka naprawdę mnie oczarował... swoją muzyką, swoją grą. To jest najważniejsze. Ale jak tu do cholery się na niego nie gapić skoro wygląda tak jak wygląda i w dodatku ma te swoje odjazdy?! Przecież się nie da!!!
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 0:00, 16 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Miasto zbuntowanych gołębi
|
|
Cytat: |
czym taka naprawdę mnie oczarował... swoją muzyką, swoją grą. To jest najważniejsze. |
To co on wyprawia na tej gitarze jest dla mnie (muszę to powiedzieć) kurwa nieprawdopodobne! To jest coś pięknego, czasami nawet jak grają piosenki to nie wsłuchuję się w całość tylko samą gitarę
Zwis jak zwis, ale piękny
No nie da się, nie da!
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 0:03, 16 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 3337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pieprzoland, ul. Sezamkowa 9
|
|
Cytat: |
Zwis jak zwis, ale piękny |
A to powinnam chyba w dziale Johna pod zdjęciem zamieścić
Gra Johna... zachwycam się odkąd tylko zaczęłam RHCP nałogowo słuchać. Potem przyszła twórczość solowa i... ach och. On jest niesamowity. Technicznie i... psychicznie. Naprawdę czuję to, co gra. W Chorzowie nie raz 'odlatywał', zwłaszcza przy końcowym jamie... jezuu, na samo wspomnienie mam ciary... moja kumpela, która była na trybunach opowiadała mi później, że kiedy zobaczyła wyraz twarzy Johna na telebimie uświadomiła sobie, że może mnie nigdy więcej nie zobaczyć... zapytałam: dlaczego?, a ona na to... 'myślałam, że dawno omdlałaś, zdechłaś z miłości i pożądania, że cię tam zdeptali, stratowali...' ech, wszyscy znajomi myślą o mnie na jedno kopyto... czyli dobrze myślą
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 0:12, 16 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Miasto zbuntowanych gołębi
|
|
Końcówka była świetna!
Ja pomiędzy tymi sektorami zamknęłam oczy i zaczęłam "tańczyć"
skończyło się na tym, że wpadłam na jakiegoś gościa, który siedział przede mną. Z 2 minuty mi zajęło zanim się z niego pozbierałam, przeprosiłam itd.
I żal cholernie było tych dwóch minut, bo muzyka niesamowita przepadła
Ja jakoś niedawno (3 miesiące temu) zaczęłam słuchać solo Johna i od pierwszych kawałków już byłam zauroczona! Świetny głos, gitara- czego chcieć więcej
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 0:17, 16 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 3337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pieprzoland, ul. Sezamkowa 9
|
|
Ja uwielbiam Johna solo... pierwszą moją płytą było DC EP, potem poszło The Will to Death, a w końcu najukochańsze - To Record... i Niandra...! Cudności.
Zupełnie, ZUPEŁNIE, co innego niż RHCP... czasem spokojne, melancholijne, innym razem przepełnione uśmiechem, radością... tworzenia? Jedyne w swoim rodzaju. No i głos Johna... Mówcie co chcecie... do Hotów się nie nadaje (jak twierdzą niektórzy), ale Fru jest i tak lepszym wokalistą od Antoniego. Amen. Kocham te jęki, ciche szepty, ładne, czyste wokalizy i... naprawdę potężne wrzaski, kiedy trzeba
Ech, współczuje stracenia dwóch minut... Niech ci za pocieszenie wystarczy fakt, że ja byłam otoczona przez fanki Kiedisa, które na końcowym jamie najwyraźniej się nudziły... Jęczały mi cały czas nad uchem 'Anth, Anth', bo ich ukochany więcej się na scenie nie pokazał Masakra... A to na mnie się patrzyły jak na wariatkę, gdy w trakcie koncertu sobie gardło zdzierałam wrzeszcząc do Johna... hehe...
Chyba maleńki offtop nam się zaczyna robić Te posty się do tematu 'John solo' nadają, ale co tam xDDD
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 0:28, 16 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Miasto zbuntowanych gołębi
|
|
Moją pierwszą płytą było he Will to Death później Ninadra.. , Inside.. itede
Cholernie spodobało mi się "Inside a Break", "Murderers, Wind Up Space, aaa i pełno tego jest Co do głosu- świetny, idealny!
Niekiedy jak puszczam komuś jego solówki z koncertów to mówią "jaja mu wycieli czy co?" I jak tu się nie załamać :/
Współczuję Ci tych fanek Kiedisa :/
Ja jak przyjechałam do domu to wiadomości typu
"Anthony jest taki sexi, miał piękną fryzyurę i te jego mięśnie, achhh"
zamiast
"świetnie grali, john wymiatał, boskie solówki"
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 0:39, 16 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 3337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pieprzoland, ul. Sezamkowa 9
|
|
Taaak... skąd ja to znam...
A i to nie było najgorsze. Najgorsi byli zdecydowanie ci, którzy na koncercie spali... Nie wyobrażam sobie, ale słyszałam już taką wersję zdarzeń od paru osób z trybun...
Co do solówek Fru... jak kiedyś puściłam paru koleżankom 'Maybe' ze Slane na jakimś spotkaniu... wszystkie wywaliły na mnie oczy: 'To ty się takim wypłoszem zachwycasz?! ' ... no nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać Ja rozumiem, że komuś się John może wizualnie nie podobać - nie ten typ, ok, ale... nie docenić jego gry? Trzeba być głuchym... a w dodatku ignorantem
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 0:44, 16 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Miasto zbuntowanych gołębi
|
|
Tak, tak, też coś słyszałam
Teksty w stylu "obudźcie mnie jak zacznie się prawdziwy koncert czy jakoś tak"
Nienormalne to dla mnie jest. Tak samo, gdy weszli na scenę powitałam ich owacjami, zaczęłam klaskać itepe, a ludzie za mną patrzą się na mnie jak ja na jakąś wariatkę z miną "po co ona wstaje"
Ja puściłam znajomym "How deep is your love" w wykonaniu Johna.
Zaczęli się śmiać i gadać, że to facet chyba nie jest i ze z takim śpiewem to do poznańskich słowików czy jakoś tak. No myślałam, że im jaja z pomiędzy nóg powyrywam- na muzyce się nie znają.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 0:46, 16 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 3337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pieprzoland, ul. Sezamkowa 9
|
|
A w sumie... niech sobie gadają, co chcą! Ważne, że my wiemy o, co w tym wszystkim chodzi...
A chodzi o magię. Bo nikt mi nie wmówi, że Frusciante nie jest magiczny...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 0:48, 16 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Miasto zbuntowanych gołębi
|
|
Dokładnie. Kiedyś i tak powiedzą, że miałyśmy rację, hehe
|
|
|
|
|
|