Autor |
Wiadomość |
<
About RHCP
~
Wasza historia...
|
|
Wysłany:
Czw 18:06, 12 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 2753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
wiec mozliwosci z wielkim niz malym
tak tak wiem mały ale wariat
zboczek kto skojarzyl;]
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 19:12, 12 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 3288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wioska z tramwajami;)
|
|
Ja ja skojarzylam
No ale zauwazylam, ze wiekszosc menow o indianopodobnej urodzie wzrostem nie grzeszy hehe
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:28, 12 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
|
Ale taki jest fajny!
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 22:41, 12 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Ja tu jeszcze chyba nie pisalam No więc jak miałam lat 9 to w telewizorni ujrzałam teledysk do Californication. I mi się spodobało, ale jako że to byla era ostrej fascynacji gunsami to mi szybko przeszło. Wróciło na dobre parę lat pozniej, gdzieś tak poczatek gimnazjum chyba
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 22:43, 12 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
|
No no no...jak miałam 9 lat to mnie muza chyba nie interesowała xD
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 2:23, 13 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 3337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pieprzoland, ul. Sezamkowa 9
|
|
Mnie od dziecka Muzyką zainfekowano jak wiadomo... Ja już w okresie płodowym byłam katowana dźwiękiem niebanalnym, bo rodzice 'mnie' na parę koncertów zabrali wtedy
A potem było King Crimson - odkąd pamiętam. Porcupine Tree w drodze na narty. Trochę Floydów i maszynka do mięsa, gdy miałam 8 lat. Iii... jakoś samo poszło. Teraz jak wiadomo... jestem jaka jestem. Zmienić się raczej nie zmienię. Może to i dobrze?... Phi.
Nooo... ale to taki drobny offtop, więc do tematu marsz.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 9:19, 13 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Town Called Legnica
|
|
Ja też byłem na wielu koncertach, jeszcze przebywając wówczas w brzuchu matki hmm zacząłem (nie śmiejcie się ) od Mikel'a Jackson'a ...później w podstawówce była mania hiphopu...w gimnazjum ostra zajawka na punkcie Linkin Park, no i nareszcie-> w 3 klasie gim. kolega podarował mi Stadium Arcadium...o yeah Wkręciłem się na maksa, a jak dorwałem jeszcze kilka innych płyt...Linkini w odstawkę (bo płytę nową wydali za późno...i do tego jeszcze jaką! wrrr) a RHCP wciągnęło mnie w swe objęcia...jak miło
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 9:20, 13 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 10:05, 13 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 3337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pieprzoland, ul. Sezamkowa 9
|
|
Ja może nie kocham, ale lubię. Na imprezy w sam raz
Hmmm... nie przypominam sobie w swoim przypadku żadnej manii na coś mniej 'ambitniejszego'... może pod koniec podstawówki na krótko straciłam wenę do muzycznych poszukiwań, ale na początku gim., za sprawą RHCP - szybko ją odzyskałam... jakoś tak to było dziwnie xD Zawsze byłam maniakiem dźwięku. Dobrego dźwięku.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 9:30, 21 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
|
|
Kaileena_Farah napisał: |
Jak zaczęła się wasza przygoda z tym zespołem i jego twórczością? Czy to była "miłość od pierwszego usłyszenia" czy też przekonaliście się do nich z czasem? Niech każdy w miarę możliwości napiszę tu swoją historię! |
Ahaha!
Jeszcze małym, różowym pokemonkiem bedac, ogladalam jakiś wysoce ambitny program na MTV. Program polegał na tym, że uczestnicy zamieniali sie w swoich idoli i nagrywali teledysk. I razu pewnego zglosil sie jakiś chłopak z kumplami. Chcieli zamienić sie właśnie w Red Hotów i nagrać teledysk "Give It Away". No i pod koniec programu pokazuja teledys nagrany przez tych chłopaków a potem ten nagrany przez Papryczki, dla porównania. Pierwsza moja myśl kiedy to zobaczylam to bylo "Kurde, ale wiejski.", "Ale ten gostek ma krzywe zeby!" i "Eee tam, bidna bida.". Wylaczylam w połowie xD Potem usłyszałam "Californication" i mi sie spodobał, ale nadal nie sluchałam Red Hot Chili Peppers. Przypominam, ze bylam wtedy jeszcze pokemonkiem XD Dopiero 3 lata temu nastapil przełom i zaczelam nałogowa słuchac absolunie wszystkich zespolow z lat '60, '70, '80, '90...
Ale w sumie podobnie było z Floydami xD Byłam wtedy jeszcze młodsza i znalazłam na polce ojca płyte Floydów "The Wall". Myśle sobie - "O, płyta Pink pt. "Floyd The Wall"! Puszczam sobie a tu jakiś dziadek zaczyna mi wyć xD
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 15:26, 21 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 2753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
moi rodzice w tej kwesti to tragiczni ignoranci-jedyne kasety jakie mieli to beatlesi i dlatego moze nie przepadam jak Kaila
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 15:34, 21 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 05 Lip 2007
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nikąd, o
|
|
A u mnie nie tak źle. Znaczy, że gorzej by mogło być To tata mnie przekonał do Deep Purple, Dżemu, Led Zeppelin, ale jeśli chodzi o RHCP, to powiedział, że w ogóle nie zna, bo pewnie dziadostwo. Ale jak mnie wiózł na koncert, to powiedział, że już wie co to za zespół i dalej mu się nie podoba, ale nawet pamięta całą nazwę xD
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 15:58, 21 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: znienacka
|
|
Ja byłam z całą rodzinką na koncercie, czyli z rodzicami i z bratem. Mama ich znała bo jej ich już wcześniej pokazywałam, zresztą ona zawsze interesuje się tym co słucham, wypytuje się o zespoły, piosenki itd. Ale mój tata to mnie normalnie zaskoczył. Nie był w tym zorientowany, nie zgodziłby się nawet na pójście na ten koncert tylko że został postawiony przed faktem dokonanym i jak się dowiedział to dopiero zaczął się dopytywać co to za zespół itp. Po koncercie okazało się że jest pod wielkim wrażeniem i co chwilę gadał "ale dali czadu, co? A ten gitarzysta... ale napierdzialał!" xD A następnego dnia siedzę sobie przy kompie, tata przychodzi po pracy i już od schodów słyszę "Red Hot! Red Hot!"
Komentarz mojej mamy o wyglądzie Fru: "A ten to taka sirota, nieogolony, we flanelowej koszuli przyszedł..."
o Flea "A ten to w ogóle bez koszulki, i do tego tak skacze..."
Rodzice czasem są fajni
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 17:00, 21 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 2753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
ja wychodze z zalozenia ze rodzice sa fajnie ale nie moi i wszystkich innych tak
moj ojciec kiedys byl funny nawet go tak nazywali co i rusz kawalami z rekawa sypal ale praca go zmienila i sie zrobil nerwowy taki strasznie ze na 6 osób zarabiac musi
mama mowi ze rhcp to muzyka szatana ;]
wogoel jak za duzo muzyki slycham w tv to wyskakuje z tym ze to nie na jej nerwy ze migreny zaraz dostanie jak nie wylacze
wracajac do tematu ja juz swa historie opoiwedzialam
jak slucham noca sobie to potrafi wstac z lozka wejsc do pokoju i zrobic mi awanti mimo ze glosnosc jest na minimum
poza tym mama lubi sobie potanczyc do hollydolly lub do przebojow z jaka to melodia
a dzis tak mi wlosy farbnela ze az odrostow nie pokrylo
nie moge z tą kobietą
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 17:50, 21 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: znienacka
|
|
Moi rodzice na szczęście nie narzekają na muzykę jakiej słucham. Tata prawie w ogóle nie zwraca na to uwagi, natomiast mama lubi sobie posłuchać jak puszczam, czasami mówi, że to czy tamto jej się podoba. Ale sama słucha Dido, Stinga, Phila Collinsa, Roda Stewarta itp. No i jazzu.
|
|
|
|
|
|