Autor |
Wiadomość |
<
Anthony Kiedis
~
Kabała
|
|
Wysłany:
Czw 15:50, 24 Sie 2006
|
|
|
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 2753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
co do Toma Cruisa-jest on scjentysta-daje na swoj kosicol miliony a np podczas porodu Kate z powodu swojej religi zabronil jej brac srodkow przeciwbolowych i nawet krzyczec
a osoby ktore rezygnuja z tego wyznania sa przesladowane lub musza placic duze odszkodowanie
a co do kabaly-gwiazdy musza byc trendy ale to juz chyba powoli przechodzi jak wsyztsko inne(nawet niejaka Maryla Rodowicz nosila czerony sznureczek i pila tylko odpowiednia wode)
jak dla mnie to jest glupota ale ze jestem tolerancyjna jak malo kto-niehc se robia co chca
a wracajac do kosciola-zaczelam ostatnio chodzic-znaczy stoje przed ze wzgledu na to ze czesto mi slabo i mdlalam nie raz-musze powiedziec ze lepeij sie czuje jak nikt mi nie przeszkadza i jak chodze sama i jakos tak dla samej siebie-ogolnie moge sluchac sobie slowa bozego chociaz ksiadz za kazdym razem mowi ze Ci ktorzy stoja na zewnatrz nie uczestnicza tak naprawde na mszy no a w kazaniach ostatnio sam sobie zaprzecza-ale naprawde jakos tak mialam ochote pojsc do kosciola i nie zaluje w sumie-oj co ja gadam??
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Pon 20:45, 28 Sie 2006
|
|
|
Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oleśnica tałn/Norymberga siti
|
|
jak mnie zmusza bom wkoncu ----->catholic school girl (klatwa) ehehehheheheh to siedze na schodach przed wejsciem i wygladam jak dziecko rumunskie zebrzace.
kiedys dla jaj zaczelam spiewac i mi dawali kasy ^^ hhhehehe.
a do srodka lepiej spoleczenstwu tego nie zrobie i nie wleze bo psychiczna jestem i cos mnie zmusza zeby w polowie kazania krzyknac ^^
a o kabale czytalam i ten czerwony sznureczek to nie tyle co trend ile jakis cholerny talizman ktory chroni przed niebezpieczenstwami (bo kolor czerwony)
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 15:25, 29 Sie 2006
|
|
|
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 2753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
hehe dlatego wlansie nie wchodze do srodka
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 8:26, 01 Paź 2006
|
|
|
Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 2088
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Santa Monica Płeć: Kobieta
|
|
a tak apropo...to nie wiecie przypadkiem jakiej Fru jest wiary??nic nie moge znaleść na ten temat
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 22:25, 01 Paź 2006
|
|
|
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 3288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wioska z tramwajami;)
|
|
Zadnej A raczej swojej wlasnej, tak mi sie zdaje.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 15:46, 02 Paź 2006
|
|
|
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 2753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
oni wszyscy wierza w Boga ale sa tak jak wieszosc z nas wierzacy acz niepraktykujacy(chociaz moze i chodza do churcza) poza Antem ofkors ktory lubi nosic sobie kabalistyczne bransoletki i inne friki miec
wlasnie swojej wlasnej wiary sa to napewno-wierza glownie w przyjazn i milosc...
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 17:45, 12 Kwi 2007
|
|
|
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 1804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
|
ja w sumie wiem tylko tyle ze wierze w Boga. wszystkie nakazy, zakazy. przykazania koscielne, tradyzje, calowanie stuly ksiedza, spowiedz sa dla mnie...abstrakcyjne. do kociola chodze czasem, ale bardziej dla swietego spokoju, bo mama jest wierzaca. kzania to juz w ogole kompletna porazka..zwlaszcza ze ksiadz u mnie moi wrecz niegramatycznie. Jak bede starsza moze zainteresuje sie i moze znajde cos dla mnie. bo kociół katolicki to niestety nie moj klimat, i nie zgadzam sie z jego przekonaniami.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 18:54, 12 Kwi 2007
|
|
|
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
|
Pozwolę sobie tutaj wstawić notkę starszą z mojego bloga:
<i>"Otaczał mnie katolicyzm, religia, która miesza w głowie i niesie ze sobą dużo strachu. Wytwarza mnóstwo negatywnej energii. (...) wróciłem z katolickiej szkoły, gdzie uczyli nas o Jezusie. Nie podobało mi się to, co po tych naukach czułem: winę i wstyd. Pragnąłem relacji z Bogiem opartej na miłości."</i> (Anthony Kiedis).
Znalazłam gdzieś kilka dni temu tę wypowiedź.Szczerze mówię,że nie pamiętam gdzie i mam nadzieję,że nikt się nie przyczepi,że ją komuś ukradłam czy coś w tym stylu.
A jeśli się przyczepi to niech przyjmie do swojej wiadomości iż nie jest władcą tych słów,ani ich autorem.Bo słowa te padły z ust Antka:P
I nie ma nikt prawa ich sobie przywłaszczać,a zwłaszcza mówić,że ktoś mu je ukradł .Piszę to,bo wiem jacy ludzie potrafią być.
A teraz przejdźmy do rzeczy.Wstawiłam tutaj ten cytat ponieważ sądzę o naszej religi to samo.
Ja również wolę radość i miłość,z których powinno się składać chrześcijaństwo,a nie wieczne poczucie winy.
Idziesz do kościoła,a tam zamiast śpiewu i szczęścia,że Jezus zmartwychwstał co jest chyba dobrą wiadomością...ty słyszysz nowiny w styly "To wszystko Twoja wina!Przez Ciebie Jezus tak cierpiał!Przez Ciebie tak strasznie cierpiał!".
I tak dalej i tak dalej.Przynajmniej tak jest u mnie w parafii i dlatego już dawno nie widziano mnie w kościele.
Nie wiem jak u Was jest.Ale u mnie nie do zniesienia.Idę do kościoła po jakąś otuchę,wskazanie drogi,po radość życia,miłość Boga,a zamiast tego słyszę,że ciągle grzeszę,jestem zła,mam się wstydzić i kalać oraz mieć poczucie winy.
Naprawdę nie rozumiem naszej religii...dlaczego gdzie indziej jest gospel i radość? Eh...szkoda gadać.
Albo to bojkotowanie homoseksualistów przez kościół...czy innych ludzi trochę odmiennych niż my.
Osobiście sądzę,że trzeba być tolerancyjnym.Nie sądzę,by Bóg przebierał i mówił "Ciebie nie kocham,bo jesteś homoseksualistą".
Skoro Bóg kocha wszystkich na świecie to czemu my mamy nie kochać? Czy to grech być innym? Czy to czyjaś wina,że jest innej orientacji seksualnej?
Przecież to nie choroba.Jedynie jakiś trwały defekt.Ale trzeba to akceptować.Komu ten człowiek zawinił,że jest jaki jest?
Sądzę,że Anthony doskonale ujął istotę katolicyzmu i zgadzam się z nim.Nie dlatego,że jestem jego fanką,ale dlatego,że sama tak sądzę od lat.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 20:42, 12 Kwi 2007
|
|
|
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: mała dziura na Śląsku.. blisko Chorzowa
|
|
"Otaczał mnie katolicyzm, religia, która miesza w głowie i niesie ze sobą dużo strachu. Wytwarza mnóstwo negatywnej energii. (...) wróciłem z katolickiej szkoły, gdzie uczyli nas o Jezusie. Nie podobało mi się to, co po tych naukach czułem: winę i wstyd. Pragnąłem relacji z Bogiem opartej na miłości."(Anthony Kiedis).
Otóż, kochana D., jest to cytat z Kalifornizacji. Wiem, bo dopiero kilka dni temu ją skończyłam <wreszcie>
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 21:05, 12 Kwi 2007
|
|
|
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
|
Możliwe...dzięki za informację xD
W każdym razie mówił to Kiedis
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 21:57, 12 Kwi 2007
|
|
|
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Miasto zbuntowanych gołębi
|
|
Ja jeszcze mecze kalifornizacje. Do tego fragmentu nie doszlam.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 12:08, 13 Kwi 2007
|
|
|
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 2753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
co do wiary
mowicie tak o tym bo to przez sile sugesti-ktos wam tak powiedzial i teraz myslicie ze kosciol to tylko zlo
ktos kto pisze ze na kazaniach slychac tylko ze jestesmy grzesznkami i powinnismy palic sie w piekle to chyba msze przesypia
juz chyba lepiej byc neutralnym niz siac takie herezje
kosciol ma wady jak kazda organizacja ale jest dla tych ktorzy rozumieja po co jest
no ;]
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 13:26, 13 Kwi 2007
|
|
|
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
|
Ja uważam,że to trudny temat i można tutaj wiele o nim gadać i gadać.
Pozatym ile głów tyle zdań na ten temat i tyle opinii...
Myślę,że niech każdy sobie wie czym jest dla niego kościół i takie inne rzeczy,ale najważniejsze,by się z tym wielce nie obnosił
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 14:10, 13 Kwi 2007
|
|
|
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 2753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
by sie z trym wielce nie obnosil??a co wlasnie zrobilas??pare postow wyzej??ja to sobie tak nawet pomyslalam ze chcesz nam swe poglady wcisnac ;]
znow zaprzeczasz sama sobie P
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 15:26, 13 Kwi 2007
|
|
|
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
|
Nie chciałam nikomu nic wciskać...
Wypowiedziałam się tylko jak to jest w moim przypadku w religią...
Naprawdę nie było w moim zamiarze wciskanie komuś moich poglądów.
Naprawdę uwierz mi...ja nawet nie mam takich celów,by sprawiać,żeby każdy człowiek wokół mnie myślał jak ja...
Uważam,że to jest osobista sprawa każdego jak on się odnosi do religii...
|
|
|
|
 |
|