Książki

Papryczek

ech... mi też, w koncu czytałam tylko streszczenie, i to raczej nie z własnej woli tylko z przymusu. Ale oni to tak wałkowali że coś tam pamietam. To była ta co ją porwali podstepem. A ta jego historia była beznadziejna. Jak ja sie niby miałam nauczyć tego opowiadać w jeden dzień, jak mnie nawet nie było wtedy Rolling Eyes

Sir Papryka

A ja przeczytałam calusieńkich "Krzyżaków" od deski do deski - zresztą to już wcześniej pisałam. Ja dostałam z wypracowania i z kartkówki oczywiście 5, ale żeby tą książkę przeczytać... oj, było ciężko. Na prawdę, nigdy jeszcze tak nie ryczałam i klęłam nad książką jak wtedy, żeby ją przeczytać... A głównym powodem przeczytania tego była myśl, że pewnego pięknego dnia moje dziecko do mnie przyjdzie i zapyta o coś z "Krzyżaków". A ja wtedy powiem: "Sorry, skarbie, nie wiem... bo nie czytałam"... Rolling Eyes

No, uważam, że to klasyk polskiej literatury jakby na to nie patrzeć... i chociaż 1 tom wypadałoby przeczytać. I z taką właśnie myślą ukończyłam 2 tomy tej jakże wspaniałej i w ogóle nienudnej lektury... Smile

O, Boże, a teraz pierdolony Pan Tadeusz i inwokacja na pamięć... Evil or Very Mad

Ekspert Od Spraw Papryki

Ja też przeczytałam. Oczywiście zaczęłam 2 dni przed wyznaczonym terminem, więc poszło mi w sumie baaardzo szybko. Wink

To była moja pierwsza lektura w gimnazjum, więc nie chciałam sobie od razu na początku bruździć. Ale było to straszne. XD

Słodka Papryka

Haha. A ja na początku gimnazjum obiecałam sobie, że będę naprawdę naprawdę czytała wszystkie lektury. No i... no. 'Krzyżaków' nawet nie zaczęłam, ta nazwa mnie odstraszała. Całe calutkie przeczytałam tylko 'Opium w rosole', ale obieacałam sobie, że kiedyś może dokończę 'Quo vadis?' Wink

Ekspert Od Spraw Papryki

"Opium w rosole" było waszą lekturą? Ale fajnie. Very Happy

Lubiłam kiedyś Musierowiczkę.
Nie no, ja oprócz "Syzyfowych prac" i "Faraona" (dobrnęłam tylko do połowy Rolling Eyes

) to wszystko przeżyłam. Wink

Słodka Papryka

No, ja w sumie chyba całą 'Jeżycjadę' przeczytałam;) Też lubię Wink

Sir Papryka

"Opium w rosole" nie znam. To w ogóle była lektura? W której klasie? Ja "Syzyfowych prac" nie przeczytałam całych, hihi, tylko pojedyncze strony jakieś, tak gdzie mi się otwarło, bo stwierdziłam, że to zbyt durne, bym poświęciła na to swój cenny czas Very Happy

Więc przeczytałam chyba z5 streszczeń, co nie było dobrym pomysłem. Ale kuźwa "Kamienie na szaniec" to było coś podczas czego zasypiałam. Autentycznie. Nigdy przy żadnej książce nie zasnęłam, szczególnie tyle razy. Łoo, Boże drogi.

Ekspert Od Spraw Papryki

Wiesz, oprócz takich obowiązkowych pierdół są jeszcze lektury opcjonalne, np. ja miałam "Alchemika", "Małego Księcia" i "Hobbita".

Papryczek

Mhm, my tez mieliśmy Opium w rosole. Ale też nie przeczytałam Rolling Eyes

Chyba miałam wtedy coś lepszego do roboty, nie pamiętam już...

Sir Papryka

Aaa. Ja mam zawsze 7 lektur w gimnazjum. 6 tych obowiązkowych i zawsze w maju wybraną powieść młodzieżową.

Słodka Papryka

'Małego Księcia' też mieliśmy, ale nie przeczytałam, bo jakoś tak.. Wink

Ale spoko był Wink

A nam nigdy nie wystarczy czasu na lektury opcjonalne;)

Pokręcone Forumowe Straszydło

przeczytalem juz tego pottera
bardzo szybko i latwo sie to czyta, i w sumie milo mnie zaskoczyl, calkiem fajna ksiazka.

Sir Papryka

ja od zawsze lubilem pottery... ale 3 czesc najlepsza wedlug mnie.

Papryczek

5 część najciekawsza według mnie. Ale 3 też ciekawa, zwłaszcza ten zmieniacz czasu...
A 7 czesc to juz nieźle pogmatwana jest... dzisiaj czytalam streszczenie kolejnych rozdziałów i już sie gubie trochę.

Sir Papryka

A ja Potterowej serii nie lubię. Przeczytałam pierwszą część, bo miałam ją jako lekturę, ponieważ moja ex-polonistka miała świra na punkcie Pottera. Przeczytałam także drugą część - słabiutka moim zdaniem... No, cóż.. I więcej części nie mam zamiaru czytać.