Kwestia wiary

Sir Papryka

No jest to pewien sposob na wzbogacenie sie, a radiostacje tez zakladasz?

Red Hot Z Krwi I Kości

Jakie macie podejscie, taka wiara itd.. XD

Z.U.A. Forumowiczka

Pokręcone Forumowe Straszydło

Tak ty mowisz badzmy ateistami

a ja sie tak spytam w co wlasciwie wierzysz?

Paprykowy Smakosz

Red Hot Z Krwi I Kości

A ja nie idę do bierzmowania

Słodka Papryka

A ja idę, jak mnie ksiądz dopuści. Bo już drugi raz cała nasza klasa usłyszała, że jak nam się nie podoba, to on też to może olać i blablablablabla. Bo nam te msze raz w miesiącu nie pasowały. No cóż.

Red Hot Z Krwi I Kości

Nie idę gdyż "nie czuję duchowej potrzeby i nie uczestniczę w życiu liturgicznym".

Sir Papryka

Ja jak na razie nie ide... moze kiedys sproboje po 1 nie mam czasu a 2 to nie zabardzo mi sie chce.

Paprykowy Smakosz

Wiecie co, w zasadzie ja na waszym miejscu bym poszedł - w zasadzie nic to w waszym życiu nie zmienia, ale za to będziecie mieli święty spokój, bo nikt nie będzie wam niczego wypominał. Z drugiej strony jak kiedyś wam się odmieni i będziecie chcieli się z kimś pobrać o bardziej konserwatywnym podejściu, to przyjdzie wam jedynie załatwianie takich pierdół ,a przecież można to wszystko załatwić od razu i mieć później spokój.

Ekspert Od Spraw Papryki

Myślę że Spu ma rację w tej kwestii.
Ja też miałam mieszane uczucia jeśli chodzi o bierzmowanie, a dokładnie mówiąc o te śmieszne wymogi typu dodatkowe spotkania, podpisy poświadczające że się było na mszy ( Rolling Eyes

) itd. Ale z perspektywy czasu nie żałuję.
A gdyby chciało się nadrobić braki bierzmowania później to chyba zabiera to jeszcze więcej czasu i energii.

Słodka Papryka

A ja sie nie zgadzam. Jesli ktos ma nastawienie zeby "to odrobic i miec spokoj" to niech lepiej... da sobie spokoj moim zdaniem. To tylko tworzy kolejne pokolenia katolikow na papierze. A slub w kosciele? Czy to obowiazkowe? Jesli komus nie chce sie isc do bierzmowania to na co mu slub koscielny? Bierzmowanie, tak samo jak lekcje religii, powinno byc dla tych, ktorzy naprawde widza w tym sens.

Słodka Papryka

A ja mam w klasie koleżanki, które ogólnie to nie wierzą, nie praktykują ani nic, ale chodzą na religię i idą do bierzmowania, ale tylko po to, żeby móc wziąć ślub w Kościele. No, to się pytam po co kościelny skoro są ateistkami przecież? Bo one chcą mieć w Kościele, i piękną białą suknię i w ogóle, w ogóle...

Hm.

Słodka Papryka

O, to to.

Ekspert Od Spraw Papryki

Znam bardziej jaskrawe przykłady hipokryzji niż wzięcie ślubu kościelnego dla ładnej oprawy etc.
Przecież takie osoby nie robią nikomu krzywdy.
A ze względów estetycznych tudzież przez wzgląd na tradycję to przychodzi kościoła 90 % ludzi w święta.
Także ja nie widzę problemu za bardzo.
Zresztą każdy może żyć, tak jak mu się podoba.