Autor |
Wiadomość |
<
Hyde Park
~
Kwestia wiary
|
|
Wysłany:
Sob 14:45, 08 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Czeladź ;]
|
|
Funkenstein napisał: |
Tak ty mowisz badzmy ateistami
a ja sie tak spytam w co wlasciwie wierzysz? |
Nimfa napisał: |
nie wierzę w boga. ufam nauce i trzymam stronę naukowców ;] chrześcijanie zrobili wiele złego, poprzez ich krucjaty zginęły miliony ludzi a oni tylko pomnożyli swoje majątki. tak jest i dzisiaj z księżami, którzy tylko patrzą kto ile daje na tace (jak u mnie w kościele). w ogóle od wieków Kościół chciał być ponad wszystko i chciał rządzić wszystkimi. czysty wyzysk.
a już wogóle denerwują mnie ludzie którzy gdy zdarzy sie coś złego mówią: "jak Bóg mógł na to pozwolić" brednie.
albo spowiedź xD jak mnie to irytuje po ch** taki klecha ma wiedzieć co ja złego robię w moim życiu ;D
religia to dla mnie strata czasu. trzeba zyc tu i teraz a nie modlić się o zbawienie którego i tak nie będzie
ale to tylko moja opinia nie musicie się z nią zgadzać. |
pisałam to wcześniej ;]
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Sob 15:29, 08 Wrz 2007
|
|
|
Pokręcone Forumowe Straszydło
|
|
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 2963
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
|
nie ja sie pytalem w co wierzysz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 17:08, 08 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Siemiatycze/W-wa
|
|
Ślub w kościele to nie tyle piękna suknia etc. , ale chodzi o to, że posiada to jakby inną 'moc'. Ślub cywilny do niczego nie zobowiązuje poza paragrafami prawa cywilnego, natomiast kościelny to już sprawa 'wyższa' , ale nie chce mi się teraz tego rozwijać, myślę że zrozumiecie o co chodzi.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 17:16, 08 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 05 Lip 2007
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nikąd, o
|
|
Ale jeżeli ktoś wziął ślub w kościele tylko dla pięknej oprawy, to moim zdaniem, to praktycznie tak jak cywilny, tylko że ładniejszy.
Ślub kościelny jest sprawą 'wyższą', tylko jeśli bierze się go w kościele również z innych pobudek, niż jedynie... no tej pięknej oprawy.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 17:25, 08 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Kościelny ładniejszy? E tam, jedno wielkie przedstawienie. Jeśli komuś nie zależy na sakramencie i tych "wyższych pobudkach", jak to napisała Nomed, to nie ma sensu go brać. Na cywilny też sobie można kupić białą kieckę.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 18:05, 08 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 1804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
|
slub jest dla mnie bez sensu, zarowno koscielny i cywilny, chodiz mi zarowno o ceremonie, ktora jest dla mnie zajebiscie tandetna w wiekszosci przypadkow, jak i o sama istote 'zlaczenia na zawsze' bo nie wiadomo co sie wydarzy, a jak patrze na ludzi po np 10 latachj malzenstwa do w wiekoszosci przypadkow to co ich laczy to nie milosc tylko rutyna. wg mnie jakis papierek moze cos zmienic tylko na niekorzysc zwiazku.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 18:12, 08 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 05 Lip 2007
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nikąd, o
|
|
No, jeśli chodzi o ślub cywilny, to tutaj w gruncie rzeczy głównie kwestie prawne chyba wchodzą w grę...
A jeśli chodzi o ślub kościelny... To już nie jest sam papierek, to jest złączenie się i zaprzysiężenie sobie wiecznej miłości przed samym Bogiem. Chyba trzeba być osobą wierzącą, żeby pojąć tego znaczenie. A jeśli kogoś kręci tylko ta wspaniała ceremonia, to już chyba... sprawa gustu.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 18:26, 08 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 1804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
|
nie musisz mi tlumaczyc o co chodzi nw slubie koscielnym..po prostu wg ,mnie zadko zdarza sie para ktora naprawde powinna 'zlaczac sie przed Bogiem' bo po kilki[nastu] atach wszystko sie wypala..ludzie maja sie dosc..swoich nawykow, dochodzi jeszcze zdrada i nuda...zreszta jeden facet cale zycie?...
a zreszta koscielny to zlaczenie z Bogiem a moze je prawnie uniewaznic jakis obcy w todze, a w oczach Boga i takj jestes w tym malzenstwie...gdzie tu logika?
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 1:17, 09 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Siemiatycze/W-wa
|
|
A widziałąś kiedykolwiek logikę w miłości ??? Chyba to przednia sprawa w poważnych związkach. bez miłości to jaki ślub by nie był to ściema. Ale miłość przychodzi znikąd, takich rzeczy się nie planuje. A kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat z jednym facetem to w twoim wieku rzecz abstrakcyjna, ale jak będziesz miała tak ok 24 lat to się zaczniesz zastanawiać...ogólnie nad tym wszystkim i nasuwać ci się będą inne odpowiedzi niż teraz stawiasz.
Uwierz mi, poznałem jedną dziewczynę która po 20 kilku latach życia doszła do wniosku, że potrzebuje kogoś na stałe i myśli o czymś powazniejszym, chociaż dotąd większośc znajomości powstawało entuzjastycznie w trakcie imprez i na krótko.
Człowiek nie krowa, potrafi zmienić zdanie - prędzej czy później wszyscy będziecie mieli inne spojrzecie na cały otaczający świat. Tak jest już wszystko skonstruowane.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 15:45, 09 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 03 Gru 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Ja nie wyznaję żadnej religii, ale też nie jestem ateistką ;]
Wolę wierzyć w w to w co wierzę, np w reinkarnację. Takie upieranie się, że należę do konkretnej grupy religijnej wszystko komplikuje. I OGRANICZA.
A chyba chodzi o to, żeby każdy mógł swobodnie wyrażać SWOJE poglądy. Nawet jeśli są najbardziej szurniętymi ideami pod słońcem. W końcu każdy dostaje to, w co wierzy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 16:06, 09 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 05 Lip 2007
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nikąd, o
|
|
Ale w jaki sposób ogranicza?
W momencie, kiedy podzielam poglądy dajmy na to katolików, te poglądy stają się także 'moje'. To już mnie nie ogranicza, bo postrzegam, to jako swój własny sposób na życie.
No, ale jeżeli na siłę chce się być jedynym takim albo człowiekiem wolnym, jak to niektórzy mówią, to rzeczywiście przynależność do jakiejś konkretnej grupy może ograniczać.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 16:12, 09 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 03 Gru 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Nomed napisał: |
W momencie, kiedy podzielam poglądy dajmy na to katolików, te poglądy stają się także 'moje'. To już mnie nie ogranicza, bo postrzegam, to jako swój własny sposób na życie. |
Ja nie potrafię zaakceptować takich poglądów dlatego, że inni je wyznają.
Musiałabym mieć powód. Taka wiara we wszystko co narzuca konkretna grupa jest dla mnie trochę dziwna
Ale trudno. Każdy sam powinien decydować, do wiary nie da się zmusić
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 16:12, 09 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Siemiatycze/W-wa
|
|
Wiele ludzi po prostu czuje potrzebę przynależenia do jakiejś grupy, ale żeby należeć do jakiejś trzeba mieć coś wspólnego co ich trzyma w kupie. W tym przypadku będzie to wspólna wiara i światopogląd.
Tak samo jak to forum, wszyscy lubią RHCP ale na całą reszte każdy ma inny pogląd.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 16:26, 09 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 03 Gru 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Z 'lubieniem' to zupełnie inna sprawa. Bo przecież RHCP to nie religia xD (przynajmniej nie oficjalnie). Przyznaję, że bez Muzyki nie umiałabym żyć i kropka. I taka chwila przy Muzyce jest dla mnie milion razy ważniejsza niż cały dzień w kościele ;P Może i prawda, że każdy wyznaje jakąś religię... nawet jak oficjalnie nie nazywa się tego religią. Ale po coś trzeba żyć xD
Każdy szuka jakieś 'wyższej doskonałości', jedni znajdują ją w kościele, inni na koncercie xD Może głupio brzmi, ale taka prawda. Religia to życie, Muzyka to życie, i cała reszta. pewnie dlatego ciężko mi zaakceptować poglądy np. katolików. Bo one też są wytworem ludzi
Wiem że to może dla Was bełkot, ale trudno. Ja to samo mogę powiedzieć o tym co słuchaŁAM na lekcjach religii. ;]
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 14:05, 10 Wrz 2007
|
|
|
Pokręcone Forumowe Straszydło
|
|
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 2963
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
|
ty to chyba sama nie wiesz o co ci chodzi
|
|
|
|
 |
|