Autor |
Wiadomość |
<
Hyde Park
~
Polecamy filmy...
|
|
Wysłany:
Pon 9:18, 10 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
|
nomiczek napisał: |
A Poszukiwany, poszukiwana?! To dopiro jest perla w koronie polskich komedii |
I jeszcze 'Nie lubie poniedzialku'!
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 18:10, 10 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Czeladź ;]
|
|
a ja ostatnio natrafiłam w TV na filmy które przypadły mi do gustu jak nigdy xD a są to:
"Blink" niewidoma od wypadku z dzieciństwa, skrzypaczka dzięki operacji przeszczepienia rogówek, po latach odzyskuje wzrok.Na nowo próbuje powrócić do świata ludzi widzących, jednak nie może do końca ufać temu co widzi. Pewnego dnia nieświadomie staje się świadkiem morderstwa. bardzo fajny trzyma w napięciu.
"Skazany na piekło" Kyle LeBlanc (w tej roli Jean-Claude Van Damme) jest inżynierem naftowym aresztowanym za zabójstwo mordercy swojej żony. Trafia do ciężkiego rosyjskiego więzienia. W nim musi walczyć o przetrwanie... interesujący film, jak dla mnie pouczający
"Nauczyciel z przedmieścia" z 1966 roku
Klasyczny film o problemach młodzieży pochodzącej z angielskiej klasy robotniczej lat 60-tych. genialny. cudo i jeszcze te lata 60-te xDD
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 18:40, 10 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 27 Sie 2007
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Hollywood Hills
|
|
Mechaniczna Pomarańcza, Psychoza-dziękuję.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:18, 11 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 2088
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Santa Monica Płeć: Kobieta
|
|
"Nie lubię poniedziałku" przedwczoraj leciał na kino polska.
kocham stare poskie komedie
Ale "czterdziestolatek" to i tak dla mnie nr 1 jeśli chodzi o polskie produkcje
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 23:47, 11 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 3337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pieprzoland, ul. Sezamkowa 9
|
|
Grucha! Znowu się zgodzę i przytoczę swój marny tekst o Pomarańczy, który zamieściłam gdzieś w necie, dokładnie 26-ego lipca 2006...
Cytat: |
Na samym wstępie pragnę powitać Was w całkiem nowym, nieznanym świecie. Wciąż znajdujemy się na naszej ojczystej planecie Ziemii, wciąż oddychamy tlenem i mamy doczynienia z codziennym życiem. To żaden pozór. To rzeczywistość. Ale czy na pewno wszystko jest takie jakim się wydaje? Teraz, z perspektywy lat, które minęły?
Widzę pierwszą postać. Kim jest? Czym się zajmuje? Co mówi mi o niej osobliwy wygląd? Dziwaczny makijaż, zawadiacki czarny melonik i bezczelny uśmieszek na zakazanej twarzy... zwykłego nastolatka. Tak zaczyna się niezwykła wędrówka w jaką wciąga nas futurystyczna powieść autorstwa Anthony'ego Burgessa. Za jej ekranizacje bierze się jeden z największych geniuszy współczesnego kina - reżyser, Stanley Kubrick, ojciec tak ponadczasowych filmów jak choćby "Lśnienie", "Odyseja Kosmiczna" czy "Oczy Szeroko Zamknięte". Tak. "Mechaniczna Pomarańcza" zostaje przeniesiona w pełne dźwięków i obrazów wnętrze charakterystycznie urządzonego baru, gdzie poznajemy głównego bohatera historii - mniej więcej 18-19-letniego chłopaka nazwiskiem Alex DeLarge. To właśnie jego po raz pierwszy oglądamy w osobliwym przebraniu, kiedy w towarzystwie trzech "zaufanych" przyjaciół popija mleko z energetyzującymi dodatkami. Już wiemy, że to nie będzie zwykły film. Staramy się jakoś do tego przygotować, ale to daremne. Nie możemy być przygotowani na prawdę jaka w nas uderzy.
Stanley Kubrick przeszedł do historii jako "filozof kina". Spodziewamy się, więc przemyśleń godnych tego tytułu. Czy je dostajemy? Popatrzmy dalej...
Ciężkie glany, kij baseballowy, czy jakakolwiek inna "cicha" broń niosąca za sobą zamęt i zniszczenie. Rozbój. Muzyka. Oto banda Alexa. Wraz z nim mamy czterech rozpoznawalnych bohaterów. Jednak obranemu za najważniejszego dla nas Narratorowi/Alexowi - daleko do ideału. Gwałt, rozbój, przerażająca i co gorsza nieuzasadniona brutalność szerzą się wokół. Seks, zbrodnie, pobicia, zabawy kosztem niewinnych - to rozrywki postaci, które stopniowo poznajemy. Nie potrafimy uzasadnić tej fali przemocy. Z drugiej strony nasze oszołomienie jest zbyt wielkie by ją potępić.
Wywołujące dreszcze obrazy i odgłosy otaczają nas zewsząd. Dowiadujemy się o największej - poza zadawaniem cierpienia - słabości Alexa - muzyce. Zaskakuje nas to.
Od premiery filmu minęło 30 lat, a nadal szokuje i wywołuje skrajne emocje. Nadal owiany jest aurą skandalu jak wtedy, gdy po raz pierwszy ujrzał światło dzienne. Wciąż ogarniam myśli. Tak wiele wniosków można wysnuć z prostego przesłania jakie oferuje nam "Mechaniczna Pomarańcza" - to co złe, zawsze złym będzie/ to co dobre, zawsze dobrym będzie, a nawet jeśli w ostateczności stanie się inaczej... wszystko powróci do pierwotnego porządku. Jakby na to nie spojrzeć, długa i dająca setki powodów do rozmyślań opowieść Alexa/Narratora, a w końcu Więźnia - jest fascynująca. Porywa, jeśli tylko nie dasz się oprzeć magii jaką oferuje. Magii ciężkiej i trudnej do pojęcia dla zwyczajnego, przeciętnego człowieka...
Wszystko to prezentuje gorzką wizję społeczeństwa i przyszłości. Planowałam zawrzeć w tym jakże krótkim - tak na dobrą sprawę - tekście cały ogrom wyciągniętych wniosków, ale jest to zbędne. Każdy powinien sam odkryć to co uważa za stosowne. Być może zacząć oglądać i zbulwersować się, wyprzeć ze świadomości przedstawioną tu brutalność... Ciekawe. Ciekawe jak jest z innymi. |
Takie tam... Na zasadzie "POLECAM".
No tak.
BARDZO polecam...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 16:09, 12 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 1804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
|
oja...to chyba obejze, bo tam maderfaker napisane..
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 19:51, 12 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 27 Sie 2007
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Hollywood Hills
|
|
Kaileena- klawo mamo to ujęłaś. Ludzie zobaczcie ten film, jest świetny. Moze za 1 razem go niezrozumiecie, le to nieszkodzi!
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 20:48, 12 Wrz 2007
|
|
|
Pokręcone Forumowe Straszydło
|
|
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 2963
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
|
znalazl sie rozumny
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 12:30, 13 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
A oglądal ktos moze "sprawa sie rypła"????? Taki swojski swiat
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 18:19, 13 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 27 Sie 2007
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Hollywood Hills
|
|
Ja widziałem. Trche prostacki, mi się za bardzo niepodobał, chociaż z tekstów tego karzełka się śmiałem czasami. Nie lubię go za bardzo, ale gdy leci w tv to zawsze go oglądam, niewiedzieć czmu
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 0:27, 16 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 3288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wioska z tramwajami;)
|
|
Grucha Peppers napisał: |
Kaileena- klawo mamo to ujęłaś. Ludzie zobaczcie ten film, jest świetny. Moze za 1 razem go niezrozumiecie, le to nieszkodzi! |
a ja tylko raz ogladalam.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 9:35, 16 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Siemiatycze/W-wa
|
|
Death Proof - zajebisty Nie ma to jak Quentin Tarantino
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 9:59, 16 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
|
Tata chciał mnie na to zabrać ,ale w końcu nie poszłam...szkoda ponoć fajne
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 22:09, 16 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Siemiatycze/W-wa
|
|
Soundtrack jak w każdym z jego filmów jest extra klimatyczny.
np. The Coasters - Down in Mexico ;P
Kurna, mnie to zawsze zadziwia, skąd on do cholery ta muzę wynajduje same nieznane zespoły, a takie kawałki świetne często sa.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 14:48, 19 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: mała dziura na Śląsku.. blisko Chorzowa
|
|
A ja w poniedziałek na Polsacie oglądałam "Once Upone a Time in Mexico", czyli po prostu Desperado 2. Na Desperado 1 już nie mogę patrzeć, ale od kiedy zaczęłam się na poważnie interesować muzyką, to po obejrzeniu tego w poniedziałek Banderas mnie urzekł... Wszystko przez tą , noo! Ale ofc, film obejrzałam przez i DLA Johnny'ego D. więc ma miłość do niego jeszcze bardziej przerodziła się w obsesję JohnnoDeppowych filmów oglądania Pan Depp zagrał świetnie, nawet, iż był bohaterem drugoplanowym. Film ogólnie... taki sobie... Ale obejrzeć można
Ostatnio zmieniony przez California dnia Śro 17:10, 19 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|