Autor |
Wiadomość |
<
John Frusciante
~
Niandra LaDes & Usually Just a Tshirt
|
|
Wysłany:
Śro 18:07, 15 Sie 2007
|
|
|
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 3337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pieprzoland, ul. Sezamkowa 9
|
|
Nasze opinię o pierwszej, solowej płycie Johna...
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 6:44, 16 Sie 2007
|
|
|
Dołączył: 03 Gru 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Niandra to Niandra, wystarczy posłuchać Jak dla mnie cudo :]
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 7:11, 16 Sie 2007
|
|
|
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
|
Kocham ją ,ale jeszcze nie posiadam.
Słuchalam u kumpeli ,bo ona ma taką ściągniętą z internetu.
Na razie namawiam tatę do zakupu
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 7:25, 16 Sie 2007
|
|
|
Dołączył: 03 Gru 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Warto, naprawdę Ja zawsze zatrzymuję się przy 'Untitled#2"... i wciskam magiczny przycisk 'repat' xD
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 23:23, 26 Sie 2007
|
|
|
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
|
Kupiłam!
Kupiłam ją!!!! xD
Jest boska!
Ma w sobie tyle żalu,smutku...i jednocześnie czegoś żałosnego...
Wywołuje współczucie...
Naprawdę przedstawia mi się obraz młodego chłopaka ,który jest wrakiem niszczącym sobie życie , marzy o wszystkich panienkach...sławie...i czym tylko...lecz zabija siebie...krzyczy mieszając emocje...gra co mu tylko do głowy wpadnie...i w tym wszystkim nie jest nawet ani zabawny...ani straszny...staje się załosny...staje sie karykaturą samego siebie...swoim gorszym odbiciem...
Nie zrozumcie mnie źle...nie umiem tego opisać xD
Płyta jest naprawdę godna uwagi.
Bo to nie jest tylko takie tam sobie "wycie"....
To coś ,co posiada więcej emocji aniżeli muzyka która od nutki do nutki jest ładnie poukładana i ułożona...
To chaos ,który rodzi się z głębi duszy,myśli...
To emocje wyrzucanie z siebie od razu...
Bez cenzury i zahamowań
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 12:49, 27 Sie 2007
|
|
|
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 3337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pieprzoland, ul. Sezamkowa 9
|
|
Gratuluję zakupu, Daga Dobrze wydane pieniądze, o!
Prawda, że nie da się Niandry opisać w kilku słowach. A już na pewno nie w prostych słowach. Tę płytę przepełnia szaleństwo i coraz głośniejsze wołanie o pomoc. Cholera... nie da się. Trzeba posłuchać.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 22:01, 07 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa
|
|
Niandra jest wg mnie najlepsza plyta Johna, nigdy wczesniej nie spotkalam albumu w ktorym bylo by tyle szczerosci i autentycznosci. To w jakim stanie był Fru podczas jej nagrywania dodaje jej tego niesamowitego klimatu... Dla wielu jest ciezka w odbiorze, z reszta nie ma sie co dziwic bo jak piwerszy raz jej sluchalam to mialam mieszna ucczucia;. ale teraz z kazdym dniem lubie ja coraz bardziej
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 14:06, 08 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: częstochow.
|
|
dla mnie glos Johna byl na poczatku trudny w odbiorze, ale to wlasnie on nadaje ten plycie taki inny wymiar. Moim faworytem jest ostatnio Curtains, serie untitled tez bardzo cenie, osz john john
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 14:11, 08 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk
|
|
Jak dla mnie na razie wręcz nie do przejścia jest ta płyta, ale może to się kiedyś zmieni.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 17:06, 08 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
|
Ooo, Niandra to moja ulubiona plyta Johna! Dawno temu naczytalam sie, ze to narkotyczne pojekiwania i nie da sie jej sluchac, wiec stwierdzilam, ze musze to miec... Po przesluchaniu czuje sie jak upalona.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 18:52, 08 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 1804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
|
ja np przy pierwszym sluchaniu sie poplakalam..autentycznie a teraz strasznie lubie ta plyte...jak mam zly nastroj to wlaczam...ona mnie tak fajnie w nim zatrzymuje..nastraja do porzemyslen...poukladania wszystkiego.. no i ta niesmowitosc przekazania jego rozpaczy..bezradnosci..braku sily, znalezienia sensu tego co robi..genialne.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 19:20, 08 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
|
Można się przy niej wypłakać.
Można przy niej się podenerwować.
Można się relaksować i "naćpać"
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 17:14, 11 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: mała dziura na Śląsku.. blisko Chorzowa
|
|
Nordique napisał: |
Jak dla mnie na razie wręcz nie do przejścia jest ta płyta, ale może to się kiedyś zmieni. |
Skąd ja to znam...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 12:04, 14 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Łódź
|
|
Niandra la des and usually just a t-shirt to moja ulubiona plyta, mascara jest swietna! na poczatku jak sluchalam niandry to za kazdym razem mialam lzy w oczach, a teraz hmm... wlasciwie nie potrafie tego opisac... fascynacja to chyba najlepsze slowo.
|
|
|
|
|
|