Autor |
Wiadomość |
<
Music is my aeroplane!
~
THE BEATLES
|
|
Wysłany:
Sob 15:56, 08 Gru 2007
|
|
|
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 1100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 16:13, 08 Gru 2007
|
|
|
Dołączył: 03 Gru 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
(*)
......
......
......
......................................................
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 20:11, 08 Gru 2007
|
|
|
Dołączył: 25 Sie 2007
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 20:23, 08 Gru 2007
|
|
|
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 3337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pieprzoland, ul. Sezamkowa 9
|
|
Dziwne. Dzisiaj nie rozpaczam. Owszem - cały dzień biegałam po mieście z mpFRUjką na uszach, słuchając Johna solo, ale... nie. Nie płakałam. Zabrano Go nam, winny tej zbrodni został ukarany, niech smaży się w piekle, jeśli ktoś w piekło wierzy - ta wersja jest wręcz cudowna. A Johnny? Najważniejsze, że będziemy go pamiętać i nie przestaniemy słuchać jego wspaniałej muzyki. Bo chyba na tym najbardziej mu zależało.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 21:10, 08 Gru 2007
|
|
|
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 1718
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: from Hell
|
|
Kaileena_Farah napisał: |
Dziwne. Dzisiaj nie rozpaczam. Owszem - cały dzień biegałam po mieście z mpFRUjką na uszach, słuchając Johna solo, ale... nie. Nie płakałam. Zabrano Go nam, winny tej zbrodni został ukarany, niech smaży się w piekle, jeśli ktoś w piekło wierzy - ta wersja jest wręcz cudowna. A Johnny? Najważniejsze, że będziemy go pamiętać i nie przestaniemy słuchać jego wspaniałej muzyki. Bo chyba na tym najbardziej mu zależało. |
Opisałaś dokładnie to, co myślę i ja.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 21:38, 08 Gru 2007
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 1580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Otmuchów
|
|
Lennon... Hmm... Zniszczyły go narkotyki i Yoko Ono.
Facet miał spieprzone życie, przez sławę...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 21:46, 08 Gru 2007
|
|
|
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: paradise city.
|
|
Ja bym dała spokój tej Yoko. Nie wnikam, jak to z nimi było. Ważne chyba, że ją kochał i postanowił spędzić z nią życie, osobiście nie znam ani jednego, ani drugiego, więc nie będę krytykować wyboru Johna
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 21:49, 08 Gru 2007
|
|
|
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 3337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pieprzoland, ul. Sezamkowa 9
|
|
Raczej nie narkotyki, ale alkohol. Mimo to nigdy nie był w stanie "krytycznym". A i Yoko czepiać się nie ma co... właściwie dzięki niej wyszedł na prostą. To był udany związek. Bardzo się kochali.
Może nie mi to oceniać, ale tak właśnie to widzę.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 22:02, 08 Gru 2007
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 1580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Otmuchów
|
|
Ja uważam że John źle postąpił zostawiając ot tak Cynthię. Może i kochał Yoko, ale to co robił później to była już lekka przesada. Na przykład zmienienie sobie drugiego imienia na Ono... Typowy chwyt marketingowy, coś jak tatuowanie sobie imienia ukochanej/ukochanego na ciele...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 22:14, 08 Gru 2007
|
|
|
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 3337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pieprzoland, ul. Sezamkowa 9
|
|
Hmmm... John nie kochał Cynthii. Otwarcie się do tego przyznawał. To było małżeństwo z rozsądku. Ona zaszła w ciąże - on jej nie zostawił. W tym związku nie było żadnych wielkich namiętności. W dodatku nie radzący sobie z życiem Lennon, często spuszczał swej biednej żonie porządny łomot, więc czy ona naprawdę miała jakieś przeciwskazania w związku z jego odejściem do Yoko? Nie sądzę. Owszem - mieli syna... to wszystko, co ich łączyło.
Czy miłość może być komercyjna? Jasne. Może. Tylko, że w tym przypadku nie da się tego raczej nazwać "miłością"... Druga sprawa: nie sądzę, by zmienianie sobie imienia na "Ono" było chwytem marketingowym. Bo większość fanów jej zwyczajnie nie trawiła, więc czemu niby miało to służyć?
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 11:08, 09 Gru 2007
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 1580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Otmuchów
|
|
Może chciał pokazać fanom jak bardzo ją "kocha"...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 11:11, 09 Gru 2007
|
|
|
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: paradise city.
|
|
Rampire, z całym szacunkiem, ale skąd Ty możesz wiedzieć, czy on ją naprawdę kochał, czy to 'chwyt marketingowy'...? Na prawdę nie chcę kłótni, ale wydaje mi się, że nikt z nas nie może tego wiedzieć
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 11:18, 09 Gru 2007
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 1580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Otmuchów
|
|
Dla mnie to oni po prostu do sioebie nie pasowali. Ale to tylko moje zdanie, może się mylę. Nie wiem i się nie dowiem.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 12:59, 09 Gru 2007
|
|
|
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 3337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pieprzoland, ul. Sezamkowa 9
|
|
Widziałam wiele par, które z "zewnątrz" do siebie nie pasowały. Tak naprawdę nie znamy charakteru Johna i Yoko. Oboje mieli "artystyczne dusze", byli pełni chęci do życia, wierzyli w swoje ideały... Byli też wybuchowi. Jedno i drugie. Łączyło ich całkiem sporo. Muzyka, przekonania, wkrótce też dziecko... Myślę, że naprawdę się kochali.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 13:37, 09 Gru 2007
|
|
|
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Town Called Legnica
|
|
Przeciwieństwa się przyciągają moi mili i tak właśnie mi się zdaje było z tą dwójką ;D
[*]
|
|
|
|
|
|