Autor |
Wiadomość |
<
Nasza twórczość
~
Prace Gruchy Peppersa
|
|
Wysłany:
Czw 15:00, 30 Sie 2007
|
|
|
Dołączył: 27 Sie 2007
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Hollywood Hills
|
|
Moje prace znajdziecie tutaj, głownie wiersze.
Wszedłem po schodach i otworzyłem drzwi
znalazłem obraz,
a na nim ty.
Stojąc miałem dziwne sny:
Może teraz się spotkamy,
może mi całusa dasz,
dziś wieczorem pójdziemy w tany,
może uderzysz mnie w twarz?
Nigdy nie spotkałem takiej damy.
Ocuciałem. To tylko sen, sen o kobiecie z ramy
Otworzyły mi się rany, otworzyłem głowę i wyjąłem nóż
nie wachając się wbiłem go sobie w mózg.
Jak bardzo brakuje mi Cię już....
Upadły Anioł
Ostatnio zmieniony przez Grucha Peppers dnia Czw 20:15, 30 Sie 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 15:14, 30 Sie 2007
|
|
|
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 1779
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Albania ;)
|
|
Kurde taki masakryczny ale podoba mi sie strasznie ^^ Uou...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 17:27, 30 Sie 2007
|
|
|
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Ozesz w morde jakie tragiczne zakonczenie. Ale ja bym tagiego nie wymysliła! rispect!
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 19:56, 30 Sie 2007
|
|
|
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
|
Grucha!
To jest świetne!
Takie drastyczne i bezpośrednie.
Ale widzę tę rame...i tego chłopaka zabijającego się z miłości do tej nieznajomej kobiety z obrazu...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:00, 30 Sie 2007
|
|
|
Dołączył: 27 Sie 2007
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Hollywood Hills
|
|
Akcja i osoby tego reportażu sa zupełnie przezemnie zmyslone. Sam wszystko wymyśliłem:
Jastrzębie, woj.Śląskie 27.07.07
Jastrzębska Masakra Piłą Mechaniczną
W jednej z jastrzębskich willi przy osiedlu Przyjaźń znaleziono poćwiartowane zwłoki mężczyzny. Z dokumentów wynikało, iż był to 28-letni Kamil K. Mieszkaniec sąsiedniego domu. Policję wezwał sam morderca- 50 letni Janusz G., gdyz nie potrafił zinesć smrodu rozkładające się ciała. NIe mógł go wyniesć, ponieważ jeździł na elektrycznym wózku inwalidzkim. Zabójca jest jednym z najbogatszych ludzi na Śląsku. Dorobił sie na spółkach węglowych. Posiada największą posiadłość w mieście i okolicach. Zrobił to, ponieważ dowiedział się o zdradzie swojej 25-letniej żony.
To co policja zastała na miejscu zdarzenia przerasta ludzką wyobraźnię:,,Gdy weszlismy do okazałej willi cofnął nas niesamowity smród! W zamkniętym pomieszczeniu unosiły się smugi zielonego dymu. Ściany ociekały krwią, a w podłodze były dziury i członki poszkodowanego! Dostaliśmy silnych torsji. To było coś obrzydliwego.Jak ktoś tak bogaty i szanowany mógł mieszkać w takim syfie 3 miesiące!". Wyznał Komendant Głównej KOmendy Policji w Katowicach, Grzegorz Zganiacz.
Oto szczegółowe zeznania i motyw mordercy, które przedstawił na otwartej rozprawie sądowej w obecności policji skuty kaftanem bezpieczeństwa: ,, Żrobiłem to, aby się zemscić na nim i tej szmacie Karolinie. Ona też by tak skończyła, gdybym był bardziej odporny na smród tego gnoja. Żonę wysłałem na pół roku na Hawaje, żeby przygotować pułapki. Następnie kazałem zamontować w całym domu minitoring z podczerwienią i wykonać dziury i zapadnie. Do jednej z nich wpadł ten szczyl. Miał pecha, że wsypałem na dno 8 tysięcy pinezek. Na szczęście dla niego jakoś sie z tego wydstał. Jednak zaraz potem poszedł, a własciwie przeczołgal się pod ścianę i włączył światło. Zamiast światła spłynęło na niego kilkadziesiąt litrów sody zrącej. Widok i krzyki były cudne. Ukojeniem dla mojej duszy. Zaczął się rozbierać, ponieważ soda przedostała się do skóry. Potem na skraju wyczerpania, chciał uciec oknem. Ale ślusarz wymontował klamki. Wtedy ja wjechałem do przedpkoju z piłą mechaniczna ze Stihla. Wydałem na nią 6 tysięcy na allego. Jest mocna i poreczna. I ile radości mi sprawiła. O czym to ja.... Acha! Chłopak piszczał jak panienka gdy podjeżdżałem. Widok jego twarzy leżacej na podłodze wpawał mnie w obłęd. Kiedyś go lubiłem, Pracował dla mnie, a okzałał się idiotą." Na tym skończył Janusz G.
Sąd na podstawie badań lekarzy sądowych uznał Janusza G. za chorego psychicznie i wysłał do ośrodka Chorób Psychicznych w Rybniku.Gdy tylko otrzyma pozytywną opinię lekarzy mówiącą o częściowym wyleczeniu, trafi do więzienia z wyrokiem dożywocia.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:09, 30 Sie 2007
|
|
|
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: mała dziura na Śląsku.. blisko Chorzowa
|
|
Takie niczym z W11
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:15, 30 Sie 2007
|
|
|
Dołączył: 27 Sie 2007
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Hollywood Hills
|
|
Siedziałem na oknie
a ze mną on.
Cichutki głos miał
i dziwną włosów woń.
Dlugo mówił o snach,
płakał i syczał.
I nagle: trach!
Na mnie zakrzyczał!
Wyciągnał miecz,
wbił go mi czoło
powiedział: precz!
i przeszedł dreszcz
całą skórę moją
Wtem odszedł płacząc i prosząc
by ktos mnie pojął.
Duch.
Ostatnio zmieniony przez Grucha Peppers dnia Czw 20:34, 30 Sie 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:19, 30 Sie 2007
|
|
|
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: mała dziura na Śląsku.. blisko Chorzowa
|
|
Ej, wiesz co? Naprawdę bardzo fajne. Pomijając kwestię tej makabry, bardzo fajnie się czyta, tak jakby rymowano Chociaż ja tam makabrę lubię
Brawo
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:22, 30 Sie 2007
|
|
|
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 3337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pieprzoland, ul. Sezamkowa 9
|
|
Makabra to makabra. Ale ta nieskładność zbyt przeszkadza.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:30, 30 Sie 2007
|
|
|
Dołączył: 27 Sie 2007
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Hollywood Hills
|
|
Pisałem to już wiele razy: nie jestem z tej planety i niewim jak się u was dokładnie pisze. A po za tym owa nieskładność jest celowa (chyba, że jest w reportażu, to za nią przepraszam). Nie lubię jeśli ktoś narzuca, jak mamy czytać wiersze i je postrzegać. Każdy powinien rozumieć wiersz i czytać go indywidualnie. MIeć otwartą bramę wyobraźni na tyle, na ile ona mu pozwala. Taka ot wolna sugestia moja co do wierszy. A reportaż po zastanowieniu jest napisany chaotycznie za co przepraszam.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:52, 30 Sie 2007
|
|
|
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
|
Grucha...ja się Ciebie boję...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:38, 30 Sie 2007
|
|
|
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stairway to Heaven/Highway to Hell
|
|
wierszyki .. no ... dobre... nawet bardzo .. ale.. cos mi tu nie tak.. nie wiem co.. w kazdym razie jest dobrze a i idzie w dobra strone
a reportaz smieszny
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 23:03, 30 Sie 2007
|
|
|
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 3337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pieprzoland, ul. Sezamkowa 9
|
|
Grucha Peppers napisał: |
Pisałem to już wiele razy: nie jestem z tej planety i niewim jak się u was dokładnie pisze. A po za tym owa nieskładność jest celowa (chyba, że jest w reportażu, to za nią przepraszam). Nie lubię jeśli ktoś narzuca, jak mamy czytać wiersze i je postrzegać. Każdy powinien rozumieć wiersz i czytać go indywidualnie. MIeć otwartą bramę wyobraźni na tyle, na ile ona mu pozwala. Taka ot wolna sugestia moja co do wierszy. A reportaż po zastanowieniu jest napisany chaotycznie za co przepraszam. |
Dobra, dobra. Rozumiem, że to tylko amatorskie pisanie "do szuflady"
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 7:10, 31 Sie 2007
|
|
|
Dołączył: 27 Sie 2007
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Hollywood Hills
|
|
To się cieszę, że nadal nierozumiesz.
Moja Pani
pszczoły spijają z niej nektar
anioły wznoszą ku niebiosom
gdym blisko jej, to urządzam spektakl
tańcząc na polanach boso
Dla niej
a ja niewiem, co zrobić chcę,
bo gdy jesteś daleko
pustka ogarnia mnie.
bez Mej Pani jestem kaleką
spotkajmy się
dziś wypijmy ciepłe mleko
nie naprawdę, lecz we śnie
Leperkuan
I znalazłem skrzata,
znalazłem na krańcu tęczy.
-,,czego tutaj szukasz,
dlaczego mnie dręczysz?"
-,,chciałbym jedno...czy ty mnie słuchasz?
....abyś mi złota kocioł wręczył " .
Odszedłem ze złotem pewny siebie
-,,w domu zmieni się w więcej"! Za to ręczył!
-,,Coś ty mi zrobił żlebie?
to nie złoto lecz mnóstwo pajeczyn!''.
Przepaść
Stanąłem nad nią,
miałem okazje z bliska ją spostrzec.
Wchłaniałem jej czar,
tylko ja mogłem go dostrzec.
Oddałem się jej,
próbowałem do niej dotrzeć,
i wkońcu skoczyłem w dół
nikt nie mógł mnie ostrzec.
Ostatnio zmieniony przez Grucha Peppers dnia Pią 10:01, 31 Sie 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 9:45, 31 Sie 2007
|
|
|
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
|
No no xD
Ładne
Pisz dalej i rozwijaj swoje zainteresowanie wierszami
|
|
|
|
|
|