Autor |
Wiadomość |
<
Nasza twórczość
~
Revcia dziwne opowiastki ;)
|
|
Wysłany:
Nie 20:37, 08 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Town Called Legnica
|
|
Hmm zastanawiałem się chwilę, czy aby można by tu zarzucić coś w formie pisanej, gdyż zauważyłem górowanie obrazów wszelkiej maści oraz tyle samo wierszy...ale postanowiłem was choć trochę pomęczyć (oh yeah ) i zapodaje wam prolog do mojego opowiadanka. Krótkie dość, ale jak na razie wysoko oceniane Oto i on:
===============***POWSTALI***===============
PROLOG
Zapowiedź
Małe mieszkanie w jednej z wielu dzielnic miasta. Dwa pokoje, skromna łazienka, jak i kuchnia. W salonie siedzi mała dziewczynka w błękitnej sukience z koronkami. W rękach tuli pluszowego krokodyla, a oczy ma wpatrzone w ekran odbiornika. Na twarzy maluje się jej zaciekawienie, spowodowane rzeczami dziejącymi się w telewizorze. Małe, zielone kryształki w oczodołach chwytają tylko obrazki, gdyż resztę treści dziewczynka nie jest w stanie pojąć. Zatrzymała wybieranie programu na wiadomościach.
-Paulinko!- Słychać głos z kuchni.
Należał on do matki, a czuć w nim duże zmęczenie. Kobieta ta, w średnim wieku, wychyla się z pomieszczenia, w którym zajęta jest przygotowaniem obiadu. W rękach trzyma nóż, którym pieczołowicie kroi warzywa na zupę. Pomarańczowa marchew rozkłada się na okrągłe talarki pod cięciem ostrza.
-Kolejny raz pomidorowa…ale na więcej nas nie stać kochanie- cicho powiedziała matka z goryczą- Paulina!- Kolejny raz zawołała swoją córkę.
Nadal brak reakcji ze strony dziewczynki. Ona zajęta jest dziwnymi ludźmi pokazywanymi w telewizji. Jedni ganiają drugich. Śmieszny pan w ślicznym krawacie opowiada coś, gestykulując nerwowo. Co to za dziwna, biała chustka na jego ręce, spytała samą siebie dziewczynka. Człowiek zniknął z ekranu, ale za to pojawił się inny. Tym razem to kobieta. Ubrana w garnitur, z rozmazaną szminką na ustach. Pani się boi, pomyślała Paulinka. Kolejny raz pojawiają się dwa tłumy ludzi. Powtórka: jedni gonią drugich.
-Bawią się w ganianego!- z radością stwierdziła dziewczynka i ochoczo klasnęła w dłonie.
Matka wyszła z kuchni. Stanęła nad swoją córką. Ona się odwróciła i uśmiechnęła słodko do swojej rodzicielki. Ta zaś, odwzajemniła uśmiech. Rozległo się głośne pukanie do dębowych drzwi wejściowych. Kobieta pocałowała w czółko swoją pociechę, po czym ruszyła do strasznie wąskiego korytarza. Dziewczynka ponownie wpatrzyła się w ekran telewizora. Nieprzerwane wiadomości tym razem ukazały starego pana z łysą głową pełną ciemnobrązowych plam. Kłócił się on z drugim człowiekiem, szczupłym mężczyzną z czarnymi włosami i śmieszną, jedyną brwią. Dębowe drzwi zostały otworzone. Paulinka się tym nie przejęła. Dziwni panowie znikli z ekranu. Obraz w odbiorniku się zniekształcił, zmieniając się w czarną toń, przeciętą białymi pasami. Przez salon przemknęło zimne powietrze. Dziewczynka wstała i odwróciła się.
-Mamusiu zamknij drzwi!- rozległ się piskliwy głosik.
Córka niedoczekując się odpowiedzi, wstała. Poprawiła swoją błękitną sukieneczkę, złapała zielonego, pluszowego krokodylka i ruszyła do wyjścia. Weszła na korytarz. Drzwi otwarte na oścież, słychać urywane wypowiedzi ludzi z telewizji, a mamy brak.
Dziewczynka skocznym krokiem znalazła się na klatce schodowej. Nikogo wokoło. Ściany pokryte smugami czerwonej farby, dodatkowo z odciskami rąk, a na kamiennej posadzce rozlana i ciągnąca się w dół schodów, ciemnoczerwona ciecz. Paulinka stanęła w bezruchu. Kryształki próbowały ogarnąć otoczenie. Ruszyła w dół…
W odbiorniku pojawiła się znowu pani w garniturze. Obraz nie zanikał już, jednak dźwięk był urywany.
- Do wszystkich żywych…do…napady…kanibalizm…kradzieże …policja radzi…nieumarli…- dziennikarka nie dokończyła odpowiedzi. Rzucił się na nią pan z białą chustą na ręce. Obydwoje znikli pod biurkiem. Po chwili wysunęła się głowa mężczyzny. Powoli obróciła się w stronę kamery. W oczach nie było śladu życia, w zębach znajdowała się zaś ręka kobiety. Krew ściekała po krawacie…
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 21:06, 08 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 2753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
słowa jak najbardziej wskazane bo nie każdy ma talent do kreski przecież a talent do wyrazania sie za pomocą słów to bardzo dobra rzecz
kurde wciągające to
tak troche w stylu Kinga
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 21:23, 08 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
o ja, Revciu, zarabiste to opowiadanko
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 13:47, 09 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: mała dziura na Śląsku.. blisko Chorzowa
|
|
Fajne, fajne. Mam nadzieję, że szybko napiszesz resztę, bo się nie mogę doczekać co będzie dalej Wciągające. Tylko jedna rzecz mi nie pasuje.. To imię dziewczynki... Wg mnie, nie pasuje do klimatu.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 16:09, 09 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 2753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
mi się ogolnie imie Paulina z kimś pustym kojarzy ;]
nie obrażając nikogo jeśli imienniczke mamy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 17:39, 09 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Town Called Legnica
|
|
Jestem rad, że się spodobało wciąż pracuję nad resztą ;P mam na razie...hmm z około pół strony I rozdziału no dobrze...nie pracuję ostatnio, lecz mam zamiar...nieee...ja to zrobię!!! (motywacja musi być!)
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:42, 09 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
|
Naprawdę dobry początek... Wciąga... i podziwiam też styl jakim piszesz... wrzucisz dalej prawda?
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 6:24, 10 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 03 Gru 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Pozabierałam się i przeczytałam całe xD
I nie mogę się doczekać dalszego ciągu!!!!!
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 8:39, 10 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Town Called Legnica
|
|
Będę wrzucał kolejne części, spokojna wasza rozczochrana (bądź łysa...nie wnikam ) tylko muszę zabrać się do roboty...ale najpierw muszę napełnić się weną, a to nastąpi gdy znów obejrzę filmy G.A. Romero...ah te noce, świty i dnie żywych trupów
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 15:41, 16 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Krakow, taka duza wioska :D Płeć: Mężczyzna
|
|
Kuuurwa chlopie masz talent! Dawaj nastepne czesci!
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 20:37, 02 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Town Called Legnica
|
|
To może nie są opowiadania, ale małe coś zrobione w pracy nie ma to jak pracować na prezentacjach...i ludzie ci za to jeszcze płacą, a inni oglądają oraz podziwiają xD ... Oto i jedno:
-Farba Piaskowa "Piasek Pustynny" w kolorze Czekolatero, nałożony na Specjalny Podkład Pod Dekoracyjny Tynk Wewnętrzny firmy Renaulac ()
Oto i drugie:
-Tynk Dekoracyjny do Wnętrz firmy Renaulac, nałożony na SPPDTWfR , a kolor nadany dwoma różnymi Kremami Woskowymi (efekt wykończeniowy)- jeden za pomocą gąbki (ten jaśniejszy), drugi za pomocą pędzla (chyba nie muszę tłumaczyć, który? )
A oto moje "dzieciaczki" razem
A podobno praca jest nudna? Miałem takich pokazów jeszcze trochę, lecz tylko dwie prace pozwolili mi zabrać z Castoramy wybrałem dwie najlepsze Smacznego!
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 20:58, 02 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 1804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
|
opweiadanie wciagajace, nie powiem, a ta redhotowka mi sie nie podoba, drugie okej
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 20:59, 02 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Town Called Legnica
|
|
No wiesz...ja Maggajwer nie jestem i cudów z taśmy klejącej (bo tego używałem do konturów) nie uczynię...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 21:19, 02 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Town Called Legnica
|
|
Dobulepost, ale zamierzony chcę, by to było zauważone:
Piszecie wiersze? Fajnie, to ja też chcę
***********************
"Wakacyjne Zdarzenia"
Były
Są
Ale już jutro ich nie będzie
Wakacyjny koniec, bo o nim mowa
Nie trafiła mi się żadna choroba
Przeżyłem wspaniałe chwile
Niezwykle mile
Nad jeziorem...
Choć smutno był i jakże
Nie widziałem Jej po powrocie także
Lecz mój Anioł powrócił w chwale
I teraz czuję się wspaniale
Bo Ją kocham czule...
Śląsk w mych wspomnieniach będzie
Bo znowu on tam z pewnością przybędzie
Ten zespół jeden, tak kochany
Przez wielu wychwalany
RHCP to geniusze
I ponowne spotkanie z nimi wymuszę
Wszystkimi teraz...
Praca, pracą
Kasa, kasą
Tynki, stiuki i kremy
Nie zabrakło mi tremy
Ale to już koniec mojej pracy
Choć tam ludzie są mili tacy...
***********************
Coś z serii "Rymy w 5 minut", bądź "Gorący Rym"
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 21:25, 02 Wrz 2007
|
|
|
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: mała dziura na Śląsku.. blisko Chorzowa
|
|
Ta spirala mi się zajebiście podoba, nawet nie wiem czemu. Po prostu.
A to logo... takie sobie. Ja nawet bym nie umiała narysować, bo zawsze mi takie koślawe wychodzą , a co dopiero z taśmy kontury i te sprawy!
Ogólnie: fajne i podoba mi się, szczególnie spirala
EDIT: Superowe! Takie życiowe. Bomba!
|
|
|
|
|
|