Autor |
Wiadomość |
<
Odpady
~
fobie/obsesje/uzależnienia/itp/itd naszych zwierzaków
|
|
Wysłany:
Czw 18:18, 19 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 1100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń
|
|
to u mnie jest odwrotnie a jak chce wyjsc to piszczy i chodzi w kółko
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 18:25, 19 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
mój pies wykopuje dziury w wykładzinach, a mysz zjada własne ucho, ale może to jest normalne, nie wiem O.o
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 9:36, 20 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 03 Gru 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Nie nie uwierzycie xDD
Lizak bzykał misia O_o Takiego dużego w jego kolorze. Ale wszyscy mieli miny xDDD Teraz jego ukochany siedzi u góry na szafce, bo mały histerii dostaje jak go widzi xD
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 9:39, 20 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
|
Mój kot przynosi do domu chrabąszcze w pysku ... i się nimi bawi trzeba mu je odbierać bo niekiedy je uszkadza
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 9:49, 20 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 03 Gru 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
D.Kiedis napisał: |
Mój kot przynosi do domu chrabąszcze w pysku ... i się nimi bawi trzeba mu je odbierać bo niekiedy je uszkadza |
Przynajmniej misie są bezpieczne xDD
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 9:53, 20 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
|
No są są
Ani mój pies ani moja kotka nie dominują rzeczy
Mój pies miał tak tylko w okresie wzrostu że czasami lubił poskakać na poduszce zeby pokazać kto tu rządzi
Niestety ludzie od razu myślą,że to chodzi o .... seks haha:D
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 9:55, 20 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 2753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
moja kumpela ma psa co to wszystko rucha
wystarczy ze ktos przyjdzie siadzie na kanapie a on juz sie za jego plecy zabiera
a rozwiazanie proste-dac my swobodnie poruchac jakas kundelke a potem zarobic na szczeniakach ;]
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 10:12, 20 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 2088
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Santa Monica Płeć: Kobieta
|
|
Niewyżyty xD
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 10:14, 20 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
|
Jesus to nie chodzi o szczeniaki xD
To forma dominacji
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 19:48, 23 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Buahaha
Nauczyciel angielskiego mojej koleżanki ma psa-onanistę. Kiedyś jej ojciec przyszedł zapłacić za lekcje, a pies zaczął się wyżywać na jego nodze. XD wykle posługuje się nogą od stołu lub doniczkami.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 7:24, 24 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 2753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
taka typa z gim miala dwa psy
wychowywane razem znaczy na jednym podworku wyrosly na pedaly ;]
a ja wczoraj wpadlam na to dlaczego kotow nie lubie
wiaze sie to z przykrym doswiadczeniem z dziecinstwa
chcialam dostac ksiazke o psach na zakonczenie bodajze 4 klasy a zamiast tego dostalam o kotach co mnie jakos tak bardzo zmartwilo
jej wszystkie moje fobie i udziwiniena biora sie z takich blahych rzeczy
a pierwsze me wspomnienie wiaze sie wlasnie z psem
otoz sciagalam z kaloryfera moja ukochana chyba bluzke na ktorej byl ten pies ze smerfow ale nic sie nie stalo wtedy po prostu zdjelam to bluzke w wieku 4 lat i zapamietalam to w sumie chyba dlatego ze mialam w glowie mysl zeby to wspomnienie zapamietac ;]
kolejne jak mialam jakies 6 lat i lepiej rozwiniety mozg hihi
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 12:15, 24 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: znienacka
|
|
lol
Ja pamiętam jak miałam 4 lata że tata mi odczepiał te małe kółka w rowerze i jakieś tam inne jeszcze... ale nie mam wspomnień z psami/kotami...
kotów nie lubie.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 14:23, 24 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: mała dziura na Śląsku.. blisko Chorzowa
|
|
Ja pamiętam, że jak miałam 4 czy 5 lat, przejechaliśmy się w zimę saniami, bo moja kuzynka z Francji strasznie chciała. No więc po jakimś czasie facet zafundował nam przystanek i moja kuzynka mówi: "Chodź Dominika pogłaszczemy konika po głowie". No to się zgodziłam, pogłaskałam go po pysku i się odwróciłam do niego plecami, bo mnie ktoś wołał. Za chwilę odwracam się i widzę tylko wielki różowy, obśliniony jęzor jadący po mojej twarzy! To było okropne. Pamiętam to jak dziś. Można powiedzieć, że mam z końmi traumatyczne przeżycie A potem jak miałam może z 9-10 lat mój tata nałogowo zaczął uprawiać jeździectwo. Ja nie chciałam się do koni zbliżać, bo się tak bałam po tym zdarzeniu zimowym. I pamiętam te wielkie łby wiszące po dwóch stronach korytarza, a mój tata kazał mi iść po szczotkę! Myślałam, że się skicham. A później to jakoś tak poszło, że z końmi nawet po łące chodziłam Bo był taki koń (w sumie klacz), która chodziła za mną jak pies... To były piękne czasy... A potem mnie taki trochę rąbnięty Debiut ugryzłw rękę niechcący...
Ale z psami i kotami to sobie na razie jakoś nie przypominam, żeby było coś ciekawego.
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 14:25, 24 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Krakow, taka duza wioska :D Płeć: Mężczyzna
|
|
Ja tez nieprzepadam za koniami... takie glupie i wielkie...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 14:28, 24 Lip 2007
|
|
|
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: mała dziura na Śląsku.. blisko Chorzowa
|
|
A ja je kocham po prostu!! Wielkie owszem, głupie - no zależy... ale to jak z człowiekiem
|
|
|
|
|
|