POWITANIA

Red Hot Z Krwi I Kości

Mi się trzecia propozycja szczególnie spodobała. (wproszę się.)
xDD

Sir Papryka

dobra na wode nas nie stac najwyzej mozesz denaturat dostac w plastikowej butelce i masz nie narzekac

Red Hot Z Krwi I Kości

Spoookoo ;]
Dobra, offtop xD

Red Hot Z Krwi I Kości

witam wszystkich nie przywitanych przeze mnie nowych userów xD

Red Hot Z Krwi I Kości

No dokładnie wszystkich niepowitanych witam Razz

Tylko niech mi ktoś powie jak sie Ci userzy nazywają xD

Red Hot Z Krwi I Kości

Część

Red Hot Z Krwi I Kości

Marysia jestę

Red Hot Z Krwi I Kości

Jeste, jak coś ;]

Red Hot Z Krwi I Kości

No dobra to niech Ci tam będzie xD

Słodka Papryka

*niepostrzeżenie przemyka się prze uchylone drzwi i ustawia się w ciemnym kącie. nieśmiało spogląda na każdego z osobna*
To ja pewnie najpierw powinnam się przedstawić, nie...?
Riel jestem, albo zdrobniale - rielka. Muzyka jest moją największą pasją. Od półtora roku gram na gitarze klasycznej, a od dwóch miesięcy także na elektrycznej. Wywodzę się ze stricte muzycznej rodziny - matka jest po szkole muzycznej na skrzypcach, a ojciec podobno zamiast śpiewania kołysanek grał mi na dobranoc floydów na gitarze, kiedy byłam niemowlakiem ^^ Floydzi widać zapisali się w mojej podświadomości, bo jest to druga po rhcp moja ulubiona kapela. Słucham również Led Zeppelin, Heya, Nosowskiej solo, Frusciante solo, Gunsów, Barretta solo (ale to od niedawna, dopiero się wkręcam), Pearl Jam, Ataxii, Velvet Revolver, Doorsów, Hendrixa... grunt, żeby dobre gitary były Wink

. Oprócz tego pasjonuję się literaturą, kocham pisać i czytać. No, to chyba wszystko. Witam wszytkich ;]

Red Hot Z Krwi I Kości

Witam Cię Rielko.
Wink

Słodka Papryka

szczesc boze ci dzieciono

nie no witam wital arielkę Razz

!!

Paprykowy Smakosz

Hellooo ! Życzę wytrwałości w opanowywaniu instrumentu Wink

Bo najtrudniej jak dla mnie to się przysiąść i nad techniką popracować... Razz

Papryczek

Riel, jak Cię tu dobrze czytać ;]

Słodka Papryka

Wytrwałości mi nie brakuje, jeno techniki nie ma się od kogo nauczyć, bo ojciec samouk i na technice zna się tak samo, jak ja, a matka nie chce pozwolić na lekcje. Ale to długa historia na wieczór przy ognisku i gitarze ;]
(I alkoholu!)
Dzięki za gorące przywitanie Wink

(Liilly, a widzisz, jednak się odważyłam... ^^)